Siedziałam na wysokim stołku przy jasno beżowym blacie. Bawiłam się łyżeczka od czasu do czasu mieszając herbatę. Za oknem szalała burza, nie lubię takiej pogody. Jest przytłaczająca. . Od czasu "wypadku" mieszkałam z chłopakami. Harry nie odstępował mnie na krok a kiedy tylko wspomniałam o powrocie do Debby i naszego mieszkania mój chłopak kategorycznie odmawiał i podawał 100 argumentów żeby udowodnić swoja rajcę. "mój chłopak" ? - tak tak zgadza się. Szpital może i nie był idealnym miejscem na pierwsza randkę ale wtedy to nie miało najmniejszego znaczenia, liczyliśmy się tylko my.Poczułam jak ktoś delikatnie przytula się do mnie od tylu a swoje dłonie układa na moim brzuchu.
- Hej kochanie - wyszeptał układając swój podbródek na moim ramieniu.
-Czeeeść, kawy czy herbaty ?- wyszczerzyłam się.
- Ani tego, ani tego - jednym ruchem obrócił mnie i posadził na kuchennym blacie. Przyciągnęłam go do siebie za materiał szarej bluzy. Delikatnie złączyłam nasze usta w pocałunku, który stawał się coraz bardziej namiętny. Harry oderwał się ode mnie i zaczął przygotowywać śniadanie.
- Hej - do pomieszczenia wszedł zaspany Niall ubrany jedynie w czarne dresy. Wypił moja herbatę i jedząc kanapki pospieszał Hazze który robił dla naszej trojki naleśniki.
- A gdzie reszta ? - zapytałam uważnie obserwując mojego chłopaka.
- Zayn pewnie śpi, Lou nie widziałem od wczoraj a Liam nagrywa wokale.
- Ughh szkoda, to co dzisiaj robimy? - zapytałam entuzjastycznie ale nie uzyskałam
żadnej odpowiedzi. - okej, to ja zadzwonię po Ivy. Może trochę u nas zostać ? - nie czekając na decyzje chłopców wykręciłam numer przyjaciółki. Długo nie musiałam jej namawiać na przyjazd do Londynu, obiecała ze przyjedzie najbliższym pociągiem.
*oczami Nialla*
Nie wiedziałem o kim cały czas mówi Sky. Ciągle tylko Ivy to Ivy tamto, a Ivy kiedyś. Moja przyjaciółka opowiadała o niej cały czas, nie wiedziałem o tej dziewczynie nic ale naprawdę miałem ochotę ja poznać. Około godziny 17 razem z Harrym i Skylar czekaliśmy na pociąg stojąc na dworcu w północnym Londynie. Przede mną stała wysoką brunetka o pięknych niebieskich oczach. Podbiegła do nas, każdego przytuliła. Wziąłem od niej dużą czerwona walizkę i razem udaliśmy się do samochodu Hazzy. Przez cała drogę uważnie obserwowałem każdy ruch dziewczyny. Kilka razy nasze spojrzenia się spotkały, a źrenice dokładnie ilustrowały twarze. Czułem dziwne motylki w brzuchu kiedy spoglądałem na nią z boku. Ślicznie się uśmiechała ukazując przy tym rządek białych zębów i urocze dołeczki w policzkach. Kiedy dotarliśmy do domu zaprowadziłem ja do pokoju w którym miała mieszkać. Czemu ja miałem pokazać Ivy gdzie co jest ? Skylar i Harry byli zbyt zajęci sobą. Od kiedy są para stali się nierozłączni, w sumie to słodkie. Usiadłem na łóżku w pokoju nowej lokatorki i pomagałem jej układać ubrania w szafie. Znaliśmy się dopiero kilka godzin a już zachowywaliśmy się jak przyjaciele i rozumieliśmy się bez słów. Wieczorem wróciłem do swojego pokoju i cały czas o niej myślałem. Czyżbym się zakochał? Nie przecież Niall czeka na ta idealną. Może Ivy właśnie jest dla mnie idealna ? - pomyślałem.
Wziąłem czysty ręcznik i udałem się do łazienki. Wziąłem szybki prysznic jednak dziewczyna która poznałem dzisiaj nie dawała mi spokoju. Byłem pewien ze chce być dla niej kimś więcej. Kiedy zasypiałem słyszałem dochodzące z salonu glosy, z pewnością należały do Skylar i jej przyjaciółki.
________________________________________________________________________________
Dziękuję ze nadal tu ze mną jesteście, czytacie i komentujecie. Kocham Was <3
Następny rozdział pojawi się pewnie w poniedziałek bo wyjeżdżam :)
Wesołych Świąt słodziaki <3
To tak w ramach podziękowań Liz za ostatni rozdział ;) A padnij sobie tam <3 |
Super :) i nawzajem. Smacznego jajka :P
OdpowiedzUsuńjej, bardzo fajne opowiadania, ale moze wiecej dreszczyku emocji? ;* czekam na wiecej :3
OdpowiedzUsuńwzajemnie ;*
Nivy ?? =D Chyba będzie nowa para, nieprawdaż ?? =D Rozdział jest amazayn =D Czekam na NN =P I życzę Wesołych Świat, Smacznego Jajka i Mokrego Śmingusa Dyngusa połączonego z Prima Aprilis ♥
OdpowiedzUsuń[SPAM]
OdpowiedzUsuńKiedyś miła i uczynna, teraz zamknięta w sobie i nieczuła...
Wszystko zmieniło się przez jedno wydarzenie, przez jedną osobę..
Czy dziewczynie uda się przezwyciężyć przeciwności losu, a może jeszcze bardziej zapadnie się w środku?
Może zaczną się nowe problemy.. ale w takim razie czy uda się je przezwyciężyć?
Lecz może nowe znajomości, nowi przyjaciele pomogą zapomnieć o tym co się wydarzyło? A jeśli tylko pogorszą sytuację?
Jej historia nie jest łatwa.. ale prawdziwe kłopoty mogą się dopiero się zacząć..
Wydawało się że jednak będzie dobrze, że już jest dobrze.. niestety, zawsze może być gorzej...
Poznaj niesamowitą historię:
http://story-from-my-dreams.blogspot.com/
Przepraszam za Spam, super rozdział <3
Faaaaany . Dziękuje i nawzajem . Miłego śniegowo-lanego poniedziałku :)
OdpowiedzUsuńooo *.* dziękuję słońce ;) ;* <3
OdpowiedzUsuń[SPAM]
OdpowiedzUsuńZ góry przepraszam za spam, jednak nie znalazłam tutaj odpowiedniej zakładki, w której mogłabym umieścić taki komentarz. Jeśli będzie Ci od przeszkadzał, to go po prostu usuń. :)
Chciałabym serdecznie zaprosić na bloga, którego prowadzę razem z przyjaciółką, Martą. O czym on jest? O dwóch skrajnościach imieniem Francesca i Kimberly. Po paradoksalnej sytuacji dziewczyny zaprzyjaźniły się mimo swojej odmienności.
Franky jest tancerką o mocnym charakterze. Potrafi być wredna i często wykorzystuje ludzi. Kim zaś jest tą… Lepszą? Ma dobre serce i dużo pisze. W przyszłości chciałaby byś znaną pisarką.
Trudno mi jest w skrócie opisać bohaterki, toteż zapraszam na naszego bloga, w którym jak na razie znajduje się post zatytułowany „Szczegółowy opis bohaterów”, czego nie muszę tłumaczyć. :P W ciągu kilku najbliższych dni pojawi się prolog, zaś w sobotę rozdział pierwszy. To dopiero początek historii, więc łatwo będzie się wdrążyć. :)
Tak więc w imieniu moim i Marty chciałabym serdecznie zaprosić na naszego bloga:
hide-feelings.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie. ♥
Jeszcze raz przepraszam za spam.
dalej - ja
OdpowiedzUsuńchce następne *_* -ja
OdpowiedzUsuń