piątek, 5 kwietnia 2013

chapter 9.

*oczami Skylar*
Nie rozumiałam jak Harry mógł tak pomyśleć, a co dopiero oskarżyć mnie o takie coś przy wszystkich znajomych. Dobrze wiedział jak mocno go kocham wiec dlaczego to zrobił? Wiem, nie zwracałam na niego uwagi i tak dalej ale nie mam na tyle podzielnej uwagi. Kiedy usiadł obok mnie na kanapie szybko zamknęłam stronę  na której rezerwowałam lot i otworzyłam pierwszy lepszy sklep internetowy z obuwiem. To nie był najlepszy pomysł. Kiedy rozmawiałam po cichu z Zaynem widziałam jak pięści  chłopaka zaciskają się a paznokcie ranią wewnętrzna część dużych dłoni. Nie wiedziałam ze kilka godzin później usłyszę od Harrego takie słowa. Przez to wszystko co wykrzyczał poczułam się jak dziwka, jeszcze to pytanie o ciążę. Niedorzeczne. Leżałam na łóżku w swoim pokoju i tępo patrzyłam się w sufi. Po za małym światełkiem od alarmu umieszczonego nad drzwiami nie widziałam nic, wszystko otaczała ciemność.
 Harry stał pod drzwiami pukając, gadając coś a czasami szarpiąc za srebrna klamkę. Nie przywiązywałam dużej wagi do słów pochodzących zza drzwi, mało mnie interesowało to co teraz ma do powiedzenia. Wcześniej powiedział za dużo. Minęło  już chyba trzydzieści minut a Harry nadal stal pod moim pokojem       i kontynuował swój bezsensowny monolog. Chciałam  zobaczyć ile czasu wytrwa jeszcze pod drzwiami,    nie to żeby mnie to bawiło bo powoli głowa zaczynała mnie bolec od tego ciągłego gadania najnormalniej    w świecie byłam ciekawa jak bardzo mu głupio. Głos dochodzący z korytarza ucichł a ja powoli zasnęłam. Mój organizm był tak zmęczony wylewaniem łez ze odpłynęłam zaledwie w kilka minut. Obudziłam się        w nocy, na środek pokoju padał cień drzewa oświetlanego przez księżyc. Wstałam z łóżka a moje ciało pokryła gęsia skórka  spowodowana dotykiem lodowatej podłogi.  Wolnym krokiem stawiając stopę za stopą doszłam do drzwi. Musiałam iść do kuchni po proszek przeciwbólowy i coś do picia, najlepiej ciepła herbatę. Kiedy stanęłam w progu na moje stopy opadło czyjeś ciężkie ciało. Pochyliłam  się i potrząsnęłam ramie chłopaka.
- Harry wstawaj, idź do swojego pokoju. Harry ... - cały czas ściskałam jego dłoń jednak on nie reagował na moje wołania. Dopiero kiedy delikatnie uderzyłam w jego rozbudowana klatkę piersiową chłopak obudził się i szybko wstał.
- Skylar musimy porozmawiać, proszę cię wysłuchaj mnie tylko zajmę Ci dosłownie chwile. Błagam ...
- Jest środek nocy, idź spać. - powiedziałam cicho żeby nie obudzić reszty domowników.
- Nie, będę tu siedział dopóki ze mną nie porozmawiasz.
- Na miłość boską ciszej, zaraz wszystkich obudzisz!
Chłopak spojrzał na mnie swoimi zielonymi tęczówkami, w jego oczach widziałam cierpienie.
Szerzej otworzyłam drzwi i gestem ręki kazałam mu wejść do środka.
- Zawsze dostajesz to czego chcesz? - rzuciłam chłodnym tonem.
Harry usiadł na brzegu łóżka, wyglądał jakby się czegoś bał. Wdrapałam się na środek i usiadłam na poduszce plecy opierając o ścianę.
 - Skylar. Tak bardzo Cię przepraszam. Nie chciałem tego. Moje emocje wzięły górę. Byłem tak bardzo zazdrosny o Zayna, że do głowy przychodziły mi różne rzeczy. Przed oczami widziałem Malika trzymającego cię za ręce, lub całującego twoje usta.  Nie potrafiłem znieść myśli ze mógłby robić to on, a nie ja. Zdenerwowałem się jak wszędzie byliście razem. Najnormalniej w świecie jestem zazdrosny.              Kocham Cię najbardziej dlatego nie potrafię obojętnie patrzeć na wszystkich facetów kręcących się obok twojej małej osoby. Każda myśl o tym ze możesz być z kimś innym przyprawia mnie o dreszcze na całym ciele. Wiem ze bardzo uraziłem Cię tym co powiedziałem w salonie. Przepraszam Skylar, proszę cię wybacz mi. Nie mogę Cię stracić.
Zobaczyłam jak po policzku bruneta spływa jedna łza. Ma mojej twarzy pojawiły się wielkie rumieńce          a chwile później zostały oblane przez słona bezbarwna ciecz. Rzuciłam się w ramiona ramiona chłopaka przewracając do na środek łóżka. Przytulał mnie do swojego ciała z taka silą ze ledwo łapałam oddech. Delikatnie zaczął całować moje nadgarstki  od wewnętrznej strony.  Wyrwałam ręce z uścisku chłopaka i czym prędzej połączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku.
- wybaczysz mi? - usłyszałam szept przy prawym uchu.
- tak ... - pocałowałam chłopaka w policzek i przykryłam nas kołdrą. Zasnęliśmy w objęciach zapominając o tym co działo się parę godzin wcześniej.
* oczami Zayna*
- Lou, gdzie jest moja walizka?!
Wszyscy byli już spakowani i czekali tylko na mnie. W pospiechu biegałem po domu i zbierałem wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy.
- Zayn szybciej, proszę cię, spóźnimy  się! - Skylar od 20 minut czekała już pod drzwiami wejściowymi i niecierpliwie przeskakiwała z nogi na nogę. Mogłaby brać przykład z Ivy, dziewczyna siedziała spokojnie w kuchni na stołku barowym i popijała kawę z bita śmietaną. Niecałe trzydzieści minut później byliśmy już na lotnisku.


 Odprawa na lotnisku poszła bardzo szybko, z powodu biletów VIP które załatwił Paul. Zajęliśmy miejsca w samolocie kolejno ja Niall i Louis , za nami Hazz, Sky i Ivy a w rzędzie obok Liam wraz z 2 ochroniarzami  Wszyscy po kolei  usypiali tylko Niall słuchał muzyki  Potrąciłem chłopaka w ramie aby zdjął słuchawki. Pogadaliśmy trochę o tym co jest miedzy nim a Ivy, nie chciałem wtrącać się w jego życie ale przyznam za dziewczyna wpadła mi w oko. Nie chciałem stawać pomiędzy nimi wiec wolałem wybadać sytuacje.
- A jak to właściwie jest miedzy Tobą a Ivy?
- W jakim sensie?
- No jesteście razem? - dopytywalem
- jeszcze nie. - powiedział uśmiechnięty blondyn
- Jak to jeszcze? - nie odpuszczałem
- Ughh Zayn daj spokój, poczytaj książkę czy coś.
Chłopak szybko zakończył rozmowę, miałem wrażenie ze wyczuł o co mi chodzi wiec nie chciał kontynuować  wymiany zdań. Tak jak powiedział Horan usiadłem wygodnie i zatopiłem się w książce pt "naznaczony".
Kiedy wyszliśmy na płytę lotniska wszyscy byli dziwnie pobudzeni i szczęśliwi, tylko ja nie podzielałem ich entuzjazmu? Nic dziwnego Harry gdy tylko widział ze spoglądam lub rozmawiam z jego dziewczyna, triumfalnie obejmował ją ramieniem lub całował.  Co do brunetki nie mam żadnych złych zamiarów  za to co do Ivy mam już wszystko zaplanowane i wiem do czego dążę. Albo będzie ze mną albo z nikim, przykre. A gdzie w tym wszystkim Niall? - szybko skarciłem się w myślach, niee takiego świństwa nie robi się przyjacielowi. Siedziałem w pokoju z Niallem i Lou i starannie układałem ubrania na drewnianych półkach w narożnej szafie. Ktoś bez pukania otworzył drzwi i wbiegł do pomieszczenia ciężko oddychając.
-  idziemy się przejść po plaży i poszukać jakiegoś klubu, idziesz z nami ?  - Harry ledwo mówi.
- jasne, za 20 minut zejdziemy.
Szliśmy brzegiem morza wszyscy razem, co chwile wybuchając głośnym śmiechem. Fale dopływające do brzegu delikatnie obmywały stopy rozgrzane przez gorący piasek. Zachodzące słońce dawało piękne światło odbijające się od tafli wody. Wszyscy wbiegali do morza oblewając się ciepła wodą. Poczułem jak ktoś stuka mnie w ramię.
- Ooo cześć Zayn!
Znajomy głos wprowadził mnie w osłupienie. Nie proszę nie teraz, te wakacje miały być idealne.



_________________________________________________________________________________
Przepraszam Was ze tyle musiałyście czekać na ten rozdział <3
Jak myślicie kogo Zayn spotka na plaży ? :D
Macie już książkę "Siła marzeń. Życie w One Direction"? ja dzisiaj kupiłam i właśnie lecę czytać, czeka mnie nieprzespana noc haha :D
Dziękuję, trzymajcie się. Sky xx
13 komentarzy = 10 ? :D
https://www.facebook.com/TakJestemDirectionerTakKOcham1dJakisProblem - lajkujcie <3

16 komentarzy:

  1. No dawaj jestem ciekawa kto to xd

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też mam:D cudowny rozdział :3 nie mam pojęcia kto to:o

    aleexyoo.tumblr.com :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny rozdział*.* Zapraszam na mojego bloga o Nelly i One Direction . Jesli ci sie spodoba licze ze go zaobserwujesz i zostawisz komentarz .http://i-know-than-he-is-the-only-one.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział :) czekam na następny! Chce wiedzieć kogo spotkał Zayn!!!
    xx Jugis
    http://more-than-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne ^^ czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ajajajajjaajajajjajjajajjajajajajajjdawaj nn prooosze. Nie wiem kto to, zżera mnie ciekawosc :D Super blog :*

    OdpowiedzUsuń
  7. AAAAAA CZEKAM NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ! :3 CZY TEN KTOŚ TO IVY? O.O

    OdpowiedzUsuń
  8. awww, kocham <3 czekam na następny, jesteś genialna <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Dalej dalej dalej!!! twoje opowiadanie jest jak narkotyk.. no normalnie uzależnia *_* - aga z aska ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest Super <3 nie mogę się doczekać następnej części :)

    OdpowiedzUsuń
  11. daj następną... jestem ciekawa kogo poznał Zayn !

    OdpowiedzUsuń
  12. mają racje.. to jest jak narkotyk <3 masz talent... może pomyśl aby kiedyś napisać książkę? ;> kto jest za ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. dodam ja napiszę, może dzisiaj. Mam małe problemy,przepraszam.

      Usuń
  14. Z niecierpliwością czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń